Kolorowe ulice Hawany. Pole z muzyką i "ćwierkaniem" mieszkańców.
Kuba ... Dla nas zawsze kojarzyła się z tropikalną wyspą, lazurowymi wodami ciepłego oceanu i oczywiście palmami. No i banany... w komunistycznej Polsce jako dzieciaki mieliśmy kubańskie banany tylko dwa razy w roku lol. Kubę odwiedziliśmy z kilku powodów. Oczywiście nasza ciekawość była numerem jeden ... ale miało to bardziej cel edukacyjny: chcieliśmy pokazać naszym dzieciom, jak cudownie działa socjalizm.
Jak odwiedzić Kubę?
My jako obywatele USA mamy inną procedurę wjazdu na Kubę, a nie taką samą jak na przykład obywatele UE. Amerykanie mogą odwiedzić Kubę, pomimo krążących plotek, ale wymagane są specjalne procedury i warunki (o których wspomnę za chwilę), ale jest to możliwe.
.
Na Kubę można podróżować z różnych powodów, w tym:
- Wizyty rodzinne
- Oficjalna działalność rządowa
- Działalność dziennikarska
- Profesjonalne badania
- Działania edukacyjne
- Działalność religijna
- Zawody lekkoatletyczne
- Projekty humanitarne
- Wsparcie dla narodu kubańskiego
Aby odwiedzić Kubę, Amerykanie muszą:
- Posiadać ważny paszport, który jest ważny przez co najmniej sześć miesięcy od daty przyjazdu i ma dwie puste strony na stemple.
- Kup kubańską kartę turystyczną, znaną również jako wiza. Można ją kupić online lub za pośrednictwem linii lotniczych. Koszt różni się w zależności od przewoźnika, ale zwykle wynosi od $85 do $100.
- Posiadać kompleksowe podróżne ubezpieczenie medyczne, które obejmuje nagłe przypadki medyczne i ewakuację lotniczą.
- Wypełnij formularz podróży D'Viajeros online na 48 godzin przed przyjazdem.
- Zarejestruj swoją podróż w najbliższej ambasadzie lub konsulacie USA za pośrednictwem programu Smart Traveler Enrollment Program (STEP).
- Miej przy sobie kartę ubezpieczeniową lub kopię polisy ubezpieczenia podróżnego, aby okazać ją urzędnikom imigracyjnym.
Więcej informacji na stronie gov. Strona internetowa :
https://cu.usembassy.gov/services/traveling-to-cuba
Waluta - peso kubańskie
Amerykanie !!! Będziesz musiał użyć gotówki, ponieważ żadne karty wydane w USA nie będą działać na Kubie.
Dostęp do telefonu i Internetu jest ograniczony:
Lokalne usługi telefoniczne na Kubie są świadczone przez ETECSA
Dostęp do Wi-Fi / Internetu jest ograniczony w porównaniu do innych krajów i wymaga zakupu przedpłaconych kart "NAUTA" do wykorzystania w wyznaczonych hotspotach Wi-Fi. Również wszystkie hotele i ośrodki wypoczynkowe mają dostęp do Internetu.
Ubezpieczenie podróżne i medyczne .
Wybierając się na Kubę (jak wszędzie indziej) należy zabezpieczyć się na wypadek nagłych wypadków i opieki medycznej. Na Kubie korzystaliśmy z ubezpieczenia podróżnego Allianz:
Transport:
Transfery lotniskowe po przylocie na Kubę
Po wylądowaniu na Kubie na Port lotniczy Jose Martí W Hawanie będziesz mieć kilka sposobów, aby dostać się do miejsca docelowego. Jeśli mieszkasz w ośrodku lub hotelu, prawdopodobnie masz już zorganizowany transport. Więc nie musisz się o nic martwić.
Jeśli przebywasz w hostelu lub wynajmujesz Casa Particular (u rodziny goszczącej), gospodarz może zorganizować dla Ciebie transport w postaci osobistej taksówki miejskiej. Z lotniska do starej Hawany będzie kosztować prawdopodobnie $15-20, gdzie jeśli wybierzesz losową żółtą taksówkę, może to wzrosnąć do $35.
Zawsze można udać się do biur Ministerstwa Turystyki na miejscu i poprosić ich o pomoc w znalezieniu zaufanego przewoźnika w uczciwej cenie. Możesz wierzyć lub nie, ale dla turystów milicja jest bardzo przyjazna.
Viazul: Podróżowanie po Kubie autobusem.
Vial to flota klimatyzowanych autobusów turystycznych obsługiwanych przez rząd.
Bilety można kupić w przedsprzedaży przez Internet. Tak, dobrze słyszałeś... online.(https://viazul.wetransp.com/) . Zalecamy jak najszybszą rezerwację, ponieważ szybko się zapełnia.
Kuba jest największym krajem Karaibów, więc podróż autobusem może zająć trochę czasu. Na przykład 16-godzinna podróż z Hawany do Santiago de Cuba za mniej niż $60 USD za osobę.
Wynajem samochodów
Najbardziej niezależną i elastyczną formą podróży jest wynajem samochodu. Najlepszy sposób na wynajem samochodu na oficjalnej stronie Transtour ( https://www.transtur.com/).
Również gospodarz lub patron może zorganizować wynajem samochodu za gotówkę. Tak właśnie zrobiliśmy. Po przyjeździe do AirBnB poprosiłem naszego gospodarza o pomoc w wypożyczeniu i następnego dnia rano była z samochodem.
Wskazówki dotyczące jazdy:
-Upewnij się, że dodajesz gazu przy każdej nadarzającej się okazji. To, że jest smak, nie oznacza
będzie gaz.
-Ze względu na zły stan dróg unikaj jazdy nocą i szybko.
-Upewnij się, że masz w samochodzie papierową mapę.
Dzień 1: Hawana
Przyjechaliśmy na Kubę na początku "apokalipsy Covid-19". Nie było to jeszcze szaleństwo, a świat dopiero się w nie zagłębiał. Wylądowaliśmy w Hawanie i po kontroli paszportowej i wizowej udaliśmy się po taksówkę, aby dostać się do naszego AirBnB. Jak wspomnieliśmy, Amerykanie mogą wjechać na Kubę tylko pod kilkoma warunkami. My wjechaliśmy pod warunkiem "wspierania narodu kubańskiego".
Miejsce, które miało być blisko centrum wymaga weryfikacji definicji "bliskości" ahahaha. A żeby było zabawniej, właściciel wynajął jeden pokój komuś innemu na dwa dni. Wyjaśnił, że potrzebujemy tylko 3 sypialni, a dom ma 4, więc wynajął jedną i nie rozumie, dlaczego to wielka sprawa. Musieliśmy więc wymyślić, jak zmienić miejsce na takie, które lepiej odpowiadałoby naszym potrzebom. Udało nam się znaleźć miejsce w idealnej lokalizacji. Było to mieszkanie w starej kamienicy, w centrum starego miasta Hawany.
Apartament był jak klejnot dla podróżnika. Sama kamienica pochodziła prawdopodobnie z XVI lub XVII wieku. Nasze mieszkanie znajdowało się na drugim piętrze na rogu dwóch ruchliwych uliczek. Z okien mieliśmy balkony, z których mogliśmy obserwować przechodniów.
Na początku postanowiliśmy udać się na misję zwiadowczą, aby znaleźć jedzenie i gdzie znajduje się jedyny punkt internetowy w mieście. (ale więcej o tym za chwilę)
Na początku zaczynamy podziwiać architekturę miasta. W końcu jest tu kilka wieków burzliwej historii. Hiszpanie po raz pierwszy przybyli na Kubę w 1492 roku, kiedy Krzysztof Kolumb wylądował na wyspie i zażądał jej dla Hiszpanii.
Targ w Hawanie, gdzie lokalna ludność zaopatruje się w artykuły spożywcze. Można tu kupić wszystkie warzywa i owoce. Wszystkie organiczne.
Trochę historii
Hawana była ważnym punktem strategicznym od XVI wieku. Port w Hawanie i jego okolice to idealne miejsce na fortecę, która mogłaby odeprzeć każdego najeźdźcę. Dodatkowo, ze względu na swoje położenie, była idealnym miejscem dla hiszpańskiej floty do ekspansji konkwistadorów w Nowym Świecie.
Castillo de los Tres Reyes del Morro, w tłumaczeniu znany również jako Castillo del Morro
Zamek Trzech Króli Morro jest twierdzą u wejścia do Portu Hawana. Było to strategiczne
powodów, dla których wybrano to miejsce na budowę miasta portowego. Naturalne ukształtowanie terenu oznaczało, że z
Przy minimalnym wysiłku uzyskano idealną strukturę obronną.
To naprawdę fajne miejsce, byliśmy przyzwyczajeni do odwiedzania budynków z wyznaczonymi obszarami i
ograniczeń, a tutaj mogliśmy biegać po wąskich korytarzach i tunelach twierdzy. Tylko
tak jak robili to hiszpańscy żołnierze. To była świetna zabawa
Następnym przystankiem jest dom gubernatora. Przed rządami Castro i Batisty Kuba
był rządzony przez gubernatora. Jego rezydencja była nie tylko domem, ale także reprezentowała króla.
moc. Jest to prawdopodobnie jeden z najlepiej zachowanych zabytków w Hawanie. Palacio De Los Capitanes
Generales, bo tak nazywa się dom gubernatora, jest zbudowany w typowym hiszpańskim stylu.
Rzędy kolumn i balkonów, zadaszone tarasy. Jednak najbardziej interesujące jest wejście
i dziedziniec pałacu oraz otaczające go ulice. Znane jako "drewniane ulice".
Jak wiemy, powóz na drewnianych kołach z zaprzęgiem konnym, jadący po brukowanym
ulica narobiła dużo hałasu. Żona Don Miguela Tacón y Rosique, który był kapitanem
Generał wyspy strasznie narzekał na stukot kół i brak możliwości
na odpoczynek. Więc jej mąż nakazał naprawić drogi drewnianymi klockami. Działa świetnie ... do
Krótka żywotność materiału i wysokie koszty sprawiły, że został porzucony. Być może nie był to najlepszy materiał na ulicę
ale tworzą wspaniałą historię i historię miłosną.
- Dzielnica Starej Hawany (La Habana Vieja) i jej fortyfikacje zostały oznaczone jako
Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1982 r.
Palacio De Los Capitanes Generales
Zostawiliśmy coś bogatego na koniec. HA HA ...nie, to nie był luksusowy jacht ani Dubaj.
ośrodek w stylu. Jako ostatni poszliśmy zobaczyć pierwszy bank na Karaibach. Znajduje się on
Pierwszy bank został założony przez Banco de Fernando VIII w 1832 r. i był to pierwszy bank w Hawanie.
trwał dziesięć lat Budynek ten jest kolejnym przykładem pięknej hiszpańskiej architektury
Po całym dniu zwiedzania zgłodnieliśmy. A ponieważ jesteśmy na Kubie, musimy
cieszyć się lokalną kuchnią. Zastanawialiśmy się, czy tutejsza kuchnia będzie mieszanką hiszpańskiej i angielskiej
(Anglicy okupowali tę wyspę przez krótki czas) lub coś z rdzennej ludności
populacji? Obawialiśmy się, że ze względu na naszą lokalizację (Stara Hawana) możemy być ograniczeni do "turystycznej kuchni". Niestety mieliśmy rację. Nie dość, że dania były 100% dla turystów, to ceny też 🙂 LOL wynik pierwszego dnia? 1:0 dla Kuby. Ale jeszcze się zrewanżujemy.
Dzień 2
Rano obudziły nas odgłosy śniadania, a właściciel apartamentu poinformował nas, że śniadanie zostało podane. Nasza jadalnia znajdowała się na dachu... coś egzotycznego i orzeźwiającego, w niektórych miejscach można powiedzieć cudownego, a wszystko to pomimo destrukcyjnej działalności socjalizmu. Chociaż widok był dość apokaliptyczny, czuliśmy się jak w prawdziwie egzotycznym miejscu. Zapomniałem dodać, że na tę wycieczkę zabraliśmy, oprócz naszych dzieci, mojego ojca, który odwiedził nas z Polski.
Po śniadaniu postanowiliśmy kontynuować zwiedzanie miasta. Zaczynamy od Narodowej Stolicy Kuby, potocznie nazywanej przez miejscowych El Capitolio decos była bardzo blisko nas 🙂 Ten budynek wygląda jak replika budynku Kongresu w Waszyngtonie, ale tak nie jest. Jest bardzo podobny, ale nie identyczny.
Być może jedną z najbardziej wyjątkowych cech tego budynku jest Statua Republiki. Ten imponujący 90-metrowy posąg jest laminowany 24-karatowym złotem, aby uczcić dwusetną rocznicę założenia Hawany. Przed budynkiem najłatwiej znaleźć linię kolorowych samochodów z lat 50-tych.
Naszym następnym przystankiem był Plaza de la Catedral, idąc w jego kierunku natknęliśmy się na sklep z uzbrojoną ochroną. Co było bardzo interesujące, sklep miał wszystko jak w zachodnim markecie, ale tylko turyści mogli wejść do środka. Inne sklepy również miały pełne półki... Pełne tego samego produktu, a żeby być obiektywnym, 4 produkty przeplatały się na wszystkich półkach, sprawiając wrażenie pełnych. Ale wróćmy do Plaza de la Catedral... Swoją nazwę zyskał od stojącej na nim katedry. Catedral of Havana. Jest to jedna z 4 katedr w starej Hawanie.
Musisz pamiętać, że są to miejsca, w których cenne rzeczy mogą zmienić właściciela. Bądź czujny.
Spacerując między uliczkami natrafiamy na małe okienka, z których można kupić
Kubańska kanapka. Ci, którzy oczekują "kubańskiej kanapki" w stylu Little Havana w Miami
będą rozczarowani... I to bardzo. Będąc głodnymi, nie jesteśmy wybredni, a poza tym,
Ponieważ jesteśmy na Kubie, jemy to, co oni. To było spokojne doświadczenie. A kanapka kosztowała nas 15
centów. I smakuje dobrze. Kolacja poprzedniego wieczoru była płatna według cen gringo. Jedliśmy w tak popularnym
Mojito-Mojito. Jedzenie nie zrobiło na mnie wrażenia. Nie było złe, a obsługa była dobra.
świetny, ale z braku lepszych słów był dla nas "amerykański".
Stara Hawana jest pełna kolorowych samochodów z lat 50-tych, ale jeden
samochodów zwróciło naszą uwagę!
I obudziły wspomnienia z młodości. Jak wiesz pochodzimy z Polski i wychowaliśmy się w czasach komunizmu 🙂 ale mimo, że było to w ciężkich czasach, mamy wspaniałe wspomnienia z młodości.
Panie i Panowie mamy tutaj ..... Fiat 126p. (dla czytelników, którzy nie pamiętają komunizmu w Polsce, był to samochód dla każdego i był symbolem komunizmu) AKA fiat Polco, jak nazywają go miejscowi.
Kuba jest również znana ze swojego narodowego napoju. Nie, nie mówię o kawie hahaha.... Mówię o Kubańskie mojito!! Kiedy tam byliśmy, używali pesos i CUC, które są walutą wymienialną na peso, zwaną ceucé (CUC), a ceny różnią się w zależności od miejsca. Możemy jednak szczerze powiedzieć, że najlepsze z nich mamy w El Chanchullero. Trzeba pamiętać, że to miejsce jest małe i może szybko się zapełnić. Więc jeśli chcesz się dobrze bawić, bądź tam około 6:30 PM.
Ale musimy ci coś powiedzieć. Bądź ostrożny wieczorem. Jest wielu "naciągaczy"
dla restauracji i barów. Wiadomo, że dla nich turysta oznacza przetrwanie. Weszliśmy więc do środka
a nasz "przewodnik" przyniósł od niego mojito. Przyniósł więc kolejne do wypróbowania. Zamówiliśmy jeszcze 2
i zadzwonić na noc. Kiedy przyszedł rachunek, mieliśmy niemiłą niespodziankę. Liczba drinków, które wypiliśmy
Zamówienie wzrosło czterokrotnie, a ceny poszły w górę. Cóż ... zamiast konfrontacji po prostu ogłosiliśmy, że
nie zapłacilibyśmy za to, czego nie zamówiliśmy. Pani za barem z surową miną powiedziała
coś po hiszpańsku do jej "szefa", a oni oświadczyli, że jeśli tak, to zadzwonią na policję!!!
Cóż, żyliśmy z Brygetem w komunizmie, więc wiemy, że policja stanie po stronie
zagraniczni turyści, a nie lokalni drobni oszuści. Więc tylko dlatego, że są przyjaźni, nie oznacza, że są
są twoimi przyjaciółmi.
(Z bardzo wiarygodnych źródeł wiem, że mojito w Starej Hawanie wynosi średnio $6).
Minął kolejny dzień w Hawanie i pożegnaliśmy się z nią. Zostawiając za sobą
kolorowe uliczki, przepełnione straganami, ludźmi z całego świata, jak to było tutaj podczas
kolonialnej chwały. Tę harmonię kolorów i radości burzy widok niszczejących budynków
i twarze cierpiących ludzi pod reżimem komunizmu. Jednak w ich twarzach, nawet
choć przez lata musieli się ukrywać, jest światełkiem nadziei na lepszą przyszłość.
Jutro pokręcimy się jeszcze trochę po okolicy, pożegnamy się z Hawaną, a następnie udamy się na wschód
w kierunku Varadero. Ale więcej na ten temat w następnym poście.
bez komentarza